Wpis
- 19. 09. 2011, Paulina
-
Dynia hokkaido i dlaczego znowu bez mięsa
Nie da się ukryć, że na naszym blogu niewiele jest przepisów na mięsne potrawy. Dlaczego tak jest?
Czytam(!) ostatnio książke kucharską Yotama Ottolenghiego Plenty i bardzo jest to bliskie naszemu podejściu do gotowania. Ottolenghi nie będąc wegetarianinem prowadzi w Guardianie rubrykę o kuchni bezmięsnej, a jego cudowne, kreatywne i bezpretensjonalne sposoby na przygotowywanie potraw z warzyw, owoców, bliskowschodnich kasz, serów i świeżych ziół przysporzyły mu wiernych czytelników i wielu fanów. Jak kiedyś pojadę do Londynu to pierwsza rzecz jaką zrobię to pójdę do jego restauracji i zamówię grillowane brokuły!
Jeśli chodzi o Klapsę to z nas trzech tylko ja nie jem mięsa. Nie jem go już ponad 17 lat, od kiedy byłam nastolatką, byłam weganką, byłam bardzo nietolerancyjną wegetarianką, teraz nie jem mięsa, jem ryby i już.
Powodów jest wiele. Kilka z brzegu: ciężko jest kupić dobrej jakości mięso, przemysłowy chów zwierząt jest dla mnie nie do zaakceptowania, hodowla zwierząt jest bardzo dużym obciązeniem dla środowiska naturalnego, a dzieki semiwegetariańskiej diecie mam ładną cerę i czyste sumienie. I nikogo, od lat nie namawiam juz do wegetarianizmu ;)
To tak krótko o życiu, a teraz o dyni. Czy wiecie, że na świecie jest ponad 700 gatunków dyń jadalnych? Małe, duże, zielone, podłużne, żółte… Łatwo się uprawia, nie chłoną one fosforanów z wody i ziemi więc są zdrowe. Dynia hokkaido jest mała, bardzo pomarańczowa, ma delikatną skórkę, nie trzeba jej obierać. Ma dużo suchej masy ( nie jest wodnista) więc świetnie nadaje się na zupy i do pieczenia.
Pieczona dynia hokkaido z karmelizowaną cebulą
1 dynia hokkaido (ok. 3/4 kg)
4 nieduże cebule
3 łyżki masła
4 łyżki brązowego cukru
1/2 szklanki białego wina
sól
pieprz
gęsta kwaśna śmietana
świeża kolendra
wędzona papryka (opcjonalnie)Najpierw przygotujemy karmelizowaną cebulę. Kroimy ją na dość duże kawałki, staramy się żeby się do końca nie rozpadły. Dlatego lepiej używać mniejsze cebule. Na patelni rozgrzewamy masło, klarujemy je zbierając pianę i dodajemy cukier. Chwilę mieszamy, jak cukier się rozpuści dodajemy wino, mieszamy aż alkohol odparuje. Układamy cebule, nadal nie chcemy żeby się rozpadły, solimy, przykrywamy i dusimy jakieś 15 minut. Cebula powinna zmieknąć, sos zgęstnieć. Pod koniec duszenia, możemy delikatnie obrócić kawałki, gotujemy chwile bez przykrywki, pod koniec posypujemy pieprzem.
Dynie myjemy, kroimy na pół, potem na ćwierć, wyjmujemy pestki i miąższ, dalej kroimy na mniejsze kawałki układamy w żaroodpornym naczyniu, polewamy oliwą, solimy. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni. Dynia hokaido piecze sie dość szybko, po 15-20 minutach powinna być gotowa. Śmietanę solimy i mieszamy z posiekaną świeżą kolendrą. Jeśli mamy wędzoną mieloną paprykę to jest świetny moment żeby jej użyć. Dodajemy szczyptę do śmietany,
Dynie wyjmujemy na talerze, nakładamy na nią skarmelizowaną cebule i polewamy śmietaną.
Możemy podać to jako dodatek do grilowanego łososia, albo zjeść ot tak. Na kolacje.
Smacznego!- Słowa–klucze:
- dynia hokkaido, karmelizowana cebula, pieczona dynia, przepis
Niedawne wpisy
Twój komentarz
Książka „Klapsa czy konferencja?”

Nasza książka jest zupełnie inna niż wszystkie. Oprócz wielu wypróbowanych przepisów i wyjątkowego designu, dwóch kolorów okładki, ma ciekawą formę pamiętnika.
Każdy rozdział zaczyna sie od zabawnej historyjki z życia głownej bohaterki, która to urządza parapetówkę, leczy kaca, zaprasza rodziców na obiad i tak dalej. Opowieści te łączą sie z różnymi daniami, które to serwuje sobie i swoim najbliższym ta urocza osoba.
Co my tu z zresztą będziemy o tym opowiadać, to trzeba przeczytać!
Na zachęte obejrzyjcie sobie z bliska kilka stron.
Komentarze
Monika napisał(a) 19. 09. 2011 o 21:41:
Paulina napisał(a) 19. 09. 2011 o 22:02:
Asia napisał(a) 20. 09. 2011 o 11:52:
Paulina napisał(a) 20. 09. 2011 o 17:10:
Natalia napisał(a) 20. 09. 2011 o 21:42: