Wpis

28. 08. 2014, Asia J.

Expresowe małosolne

asia_ogorki

Wlaśnie wróciłam z wakacji, jak zwykle każda moja podróż na północny-wschód naszego kraju przynosi jakieś ciekawe odkrycia. Suwalszczyzna sama w sobie jest dla mnie nieustającym odkryciem i odkrywaniem. Fascynuje mnie tamtejsza przyroda, ciągle dzika i nieokiełznana, ale też ludzie serdeczni, otwarci, w kontakcie. Pewnie dlatego mają takie fantastyczne pomysły jak ten z expresowymi ogórkami małosolnymi. Tę czarodziejską sztuczkę podpatrzyłam u Pani Ani z Puńska, wspaniałej kobiety, która jeśli chodzi o energię, pracowitość, pomysłowość, odwagę i niezależność jest moją bohaterką! Ten eksperyment polecam każdemu, nie wymaga żadnych specjalnych przygotowań, wystarczy kilogram ogórków gruntowych, garść soli i wiązka kopru włoskiego no i jedna reklamówka;) Mam nadzieję, że spróbujecie!

Ogórki małosolne ekspresowe

1 kg średnich ogórków gruntowych
3-4 łyżki stołowe soli kamiennej
1 wiązka kopru włoskiego
1 mała reklamówka
1 gumka recepturka

Umyj ogórki i włóż do reklamówki, posyp solą, dołóż połamane gałązki kopru, małe listki możesz oberwać, posiekać i dodatkowo posypać nimi ogórki. Przytrzymaj reklamówkę za uszy i potrząśnij ogórkami, żeby wszystko dobrze się wymieszało. Zamknij reklamówkę ciasno gumką, połóż ją na dużym talerzy na wszelki wypadek, gdyby miała jakiś mikro przecieki i wstaw do lodówki na 24 godziny. Następnego dnia spróbuj czy nie są dla Ciebie za mało słone, w razie czego dosól. Po 24 godzinach ogórki będą już jadalne, z mojego doświadczenia wynika, że 48 godzin daje smak idealny. Przechowuj ogórki w lodówce.

Słowa–klucze:
, , ,

Komentarze

  • Ania z dietmap.pl napisał(a) 04. 08. 2015 o 9:11:

    Podoba mi się Twój sposób, ale powiem szczerze, że po raz pierwszy o nim słyszę! :) 1-2 dni i gotowe. Cóż… idealne rozwiązanie dla młodej Pani domu, wiecznie zabieganej i bardzo niecierpliwej! Na pewno przepis wypróbuję, bo straszliwie ciekawi mnie Twoja metoda! Pozdrawiam serdecznie!

Twój komentarz

Praktyczna piękna unikalna torba nie tylko na zakupy

Książka „Klapsa czy konferencja?”

Klapsa czy konferencja?

Nasza książka jest zupełnie inna niż wszystkie. Oprócz wielu wypróbowanych przepisów i wyjątkowego designu, dwóch kolorów okładki, ma ciekawą formę pamiętnika.

Każdy rozdział zaczyna sie od zabawnej historyjki z życia głownej bohaterki, która to urządza parapetówkę, leczy kaca, zaprasza rodziców na obiad i tak dalej. Opowieści te łączą sie z różnymi daniami, które to serwuje sobie i swoim najbliższym ta urocza osoba.

Co my tu z zresztą będziemy o tym opowiadać, to trzeba przeczytać!

Na zachęte obejrzyjcie sobie z bliska kilka stron.

Pokaż fragment książki

Kontakt