Wpisy oznaczone słowem–kluczem „topinambur”

  • 22. 10. 2012, Paulina

    Topinambur

    Skoro co jakiś czas ekscytuje się różnymi niszowymi warzywami nie mogę pozostać obojętna wobec pewnej niepozornej bulwy, o której ostatnimi czasy robi się coraz głosniej. Przedstawiam topinambur, czyli słonecznika bulwiastego. Ponoć pochodzi z Ameryki Północnej, chociaż nazwa raczej sugeruje Akademię Pana Kleksa, podobno łatwo się go hoduje i jest dobry dla cukrzyków ze względu na zawartość inuliny. Badanie tych faktów raczej pozostawiam dociekliwym, ja zajęłam sie praktyką, czyli jak to jeść.
    Często topinambur porównuje sie do ziemniaków, można go piec, gotować, robić z niego frytki i zupy. Smak ma lekko orzechowy, słonecznikowy, struktura faktycznie przypomina ziemniaczka. Nie powinno się go obierać gdyż pod skórką są cenne mineraly, zresztą powyginany kształt bulw nie zachęca do manewrów nożykiem. Postanawiam nie kombinować i usmażyć go na sklarowanym maśle z dodatkiem czosnku. Szybko mięknie, ładnie się rumieni, jest naprawdę bardzo smaczny. Z grilowanym halloumi, papryką i świeżą kolendrą smakuje świetnie.

    Topinambur z grilowaną papryką i serem halloumi
    Pokaż cały wpis „Topinambur”

    Komentarze:
    0 Dodaj swój komentarz
    Słowa–klucze:
Praktyczna piękna unikalna torba nie tylko na zakupy

Książka „Klapsa czy konferencja?”

Klapsa czy konferencja?

Nasza książka jest zupełnie inna niż wszystkie. Oprócz wielu wypróbowanych przepisów i wyjątkowego designu, dwóch kolorów okładki, ma ciekawą formę pamiętnika.

Każdy rozdział zaczyna sie od zabawnej historyjki z życia głownej bohaterki, która to urządza parapetówkę, leczy kaca, zaprasza rodziców na obiad i tak dalej. Opowieści te łączą sie z różnymi daniami, które to serwuje sobie i swoim najbliższym ta urocza osoba.

Co my tu z zresztą będziemy o tym opowiadać, to trzeba przeczytać!

Na zachęte obejrzyjcie sobie z bliska kilka stron.

Pokaż fragment książki

Kontakt