Wpis

06. 08. 2010, Asia J.

Tortilla z kurkami

Obudziłam się dziś w jakimś dziwnym nastroju, smutno-refleksyjnym…nie pamiętam co mi się przyśniło, ale jestem pewna, że to było przyczyną. Dzień w związku z tym rozkręcał się bardzo, bardzo powoli. Zajrzałam do lodówki z nadzieją na pocieszenie, ale znalazłam w niej tylko kilka ziemniaków i cebulę…. hm. Nie było to zbyt inspirujące znalezisko. Przypomniało mi się, że dawno temu jeden mój chłopak, jak miał zły humor gotował sobie garnek ziemniaków i święcie wierzył, że zawarty w nich potas koi jego nerwy….Postanowiłam zrobić jakieś danie na bazie potasu… Zjadłam małe śniadanko, napiłam się herbaty i powoli udałam się na zakupy na pobliski targ. Tam było trochę lepiej niż w mojej lodówce, dokupiłam garść kurek, sałatę i pomidory, jajka zielononóżek i dwa małosolne na osłodę.

Tortilla z kurkami (duża patelnia)

5-6 ziemniaków ugotowanych w mundurkach
2 posiekane w kostkę cebule
garść umytych kurek – pokrojonych na małe kawałki
7 jajek
dymka- 2-3, natka pietruszki – 1/2 pęczka
sól, pieprz
olej do smażenia

Cebulę dusimy na rozgrzanym oleju, gdy się zeszkli dodajemy kurki. Chwilę podsmażamy i lekko solimy. Po ok 10 minutach kurki są już gotowe doprawiamy je pieprzem i w razie potrzeby solą. Przekładamy do miski i mieszamy z posiekaną natką i dymką. Odstawiamy. Ugotowane wcześniej ziemniaki obieramy ze skóry. Na czystej patelni rozgrzewamy olej i podsmażamy pokrojone w 0,5 cm plastry ziemniaki.
Gdy ziemniaki zrumienią się z obu stron dodajemy masę kurkową, mieszamy, trochę solimy (ziemniaki sa niesłone!). W misce roztrzepujemy 7 jajek, dodajemy pieprz i szcyptę soli, wlewamy na patelnię. Jajka dobrze jest wlewać na środek patelni, wtedy równomiernie rozpłyną się na boki, możemy też im trochę pomóc ruszając lekko patelnią. Przykrywamy patelnię przykrywką. Ogień pod patelnią powinien być średni, żeny nasza tortilla się zbyt szybko nie przypaliła od spodu. Gdy jajka na górze się zetną zdejmujemy patelnię z ognia. Tortilla gotowa! Kroimy ją na porcje i podajemy z sałatą, pomidorami lub gruszkami w occie….pycha!
Nie wiem czy to od ziemniaków, ale nastrój mi się poprawił :)

Słowa–klucze:
, , , ,

Komentarze

Twój komentarz

Praktyczna piękna unikalna torba nie tylko na zakupy

Książka „Klapsa czy konferencja?”

Klapsa czy konferencja?

Nasza książka jest zupełnie inna niż wszystkie. Oprócz wielu wypróbowanych przepisów i wyjątkowego designu, dwóch kolorów okładki, ma ciekawą formę pamiętnika.

Każdy rozdział zaczyna sie od zabawnej historyjki z życia głownej bohaterki, która to urządza parapetówkę, leczy kaca, zaprasza rodziców na obiad i tak dalej. Opowieści te łączą sie z różnymi daniami, które to serwuje sobie i swoim najbliższym ta urocza osoba.

Co my tu z zresztą będziemy o tym opowiadać, to trzeba przeczytać!

Na zachęte obejrzyjcie sobie z bliska kilka stron.

Pokaż fragment książki

Kontakt