Wpis

18. 02. 2011, Paulina

Pasternak

Z serii niszowe warzywa – dzisiaj krótko o pasternaku. Pasternak wygląda trochę jak przerośnięta pietruszka, jest słodkawy i korzenny w smaku i jest dość popularny w Wielkiej Brytanii. W dziale spożywczym w Marks and Spencer bywają świetne czipsy pasternakowe (parsnip) – polecam do spróbowania. Z jakichś bliżej nieznanych mi powodów wraz z jarmużem, skorzonerą i brukwią, pasternak został u nas odłożony do lamusa i skutecznie wyparty z półek sklepowych przez hiszpańskie pomidory i izraelskie awokado. A szkoda. Pasternak jest bardzo smaczny i gdyby był szerzej dostępny, stanowiłby doskonałę uzupełnienie monotonnej zimowej diety. Tymczasem niełatwo go zdobyć, ja kupiłam go w moim ulubionym, doskonale zaoptarzonym sklepie ze zdrową żywnością, na ulicy Tureckiej 3, w Warszawie.
Pasternak, jak większość warzyw korzennych, jest świetny po upieczeniu. Cukry w nim się karmelizują i aromat staję się bardziej intensywny – doskonały to jest dodatek do obiadu, zamiast na przyklad ziemniaków. Ja do upieczonego pasternaku zrobiłam pyszne zimowe pesto z pieczonym czosnkiem.

dla 2 -3 osób
3/4 kg pasternaku
1/4 szklanki oliwy
sól
1 łyżeczka brązowego cukru

Pesto
1/2 pęczka pietruszki
4 ząbki czosnku
sok z połowy cytryny
1/2 szklanki oliwy

Pasternak obieramy i kroimy w dość duże podłużne kawałki. W zaroodpornym naczyniu układamy go, zalewamy oliwą, posypujemy solą i brązowym cukrem. Dorzucamy 4 ząbki czosnku w łupinkach, przykrywamy folią aluminiową i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni. Po 15 minutach zdejmujemy folię, wyjmujemy czosnek i na 5 minut jeszcze wstawiamy pasternak do piekarnika, niech się zrumieni.
Czosnek wyciskamy z łupinek, grubo siekamy pietruszkę i miksujemy całość z oliwą i sokiem z cytryny. Dodajemy trochę soli do smaku. Ten zielony sosik jest dyskretnie czosnkowy – upieczony czosnek traci część ze swojej mocy, więc nie lękacie sie tych 4 ząbków.
Pasternak podajemy gorący z pesto. Smacznego!!!
PS: Takie pesto nadaje się świetnie do innych warzyw, ryb, ziemniaków a także do makaronów.

Słowa–klucze:
, , ,

Komentarze

Twój komentarz

Praktyczna piękna unikalna torba nie tylko na zakupy

Książka „Klapsa czy konferencja?”

Klapsa czy konferencja?

Nasza książka jest zupełnie inna niż wszystkie. Oprócz wielu wypróbowanych przepisów i wyjątkowego designu, dwóch kolorów okładki, ma ciekawą formę pamiętnika.

Każdy rozdział zaczyna sie od zabawnej historyjki z życia głownej bohaterki, która to urządza parapetówkę, leczy kaca, zaprasza rodziców na obiad i tak dalej. Opowieści te łączą sie z różnymi daniami, które to serwuje sobie i swoim najbliższym ta urocza osoba.

Co my tu z zresztą będziemy o tym opowiadać, to trzeba przeczytać!

Na zachęte obejrzyjcie sobie z bliska kilka stron.

Pokaż fragment książki

Kontakt