Wpis

14. 11. 2011, Paulina

Ziemniaki Dauphinoise

Nie ma co się oszukiwać lato dawno odeszło, polska złota jesień już gdzieś przepadła, listopadowy bonus w postaci dwóch długich weekendów też za nami. Osoby z skłonnością do melancholii (czyli ja) muszą być przygotowane na bezpardonowe ataki smutku i beznadzieji. Szare niebo, kraczące wrony, cienkie gałazki smagane zimnym wiatrem. Co robić jeśli poziom endorfin nie spełnia żadnych norm? Podobno pomagają spacery. Taniec. Miłość. Solarium. Ryan Gosling. Zdjęcia kotów w internecie.
Aśka kiedyś twierdziła że ziemniaki mają działanie antydepresyjne.
Rzadko jadam ziemniaki, czas najwyższy to zmienić.

Ziemniaki w roli głownej! To jest przepis na tradycyjną francuską zapiekankę, pyszną, sycącą, aromatyczną.

Zapiekankę z tych proporcji zjadłyśmy z LP we dwie, ale my mamy bardzo melancholijne natury ;)

  • 1 kg ziemniaków
  • 250 ml kwaśnej śmietany 12%
  • 250 ml słodkiej śmietanki 30 %
  • 1/2 l pełnego mleka
  • 3 ząbki czosnku (używałam polskiego czosnku, który ma małę ząbki więc u mnie było 5)
  • 100 gramów ostrego twardego sera – może być cheddar, pecorino lub dziugas
  • masło
  • 2-3 gałązki rozmarynu
  • sól pieprz

Ziemniaki bardzo dokładnie szoruje – nie obieram- kroję na bardzo cienkie plasterki, takie dosłownie 2-3 mm. Układam je na dużej patelni, zalewam mlekiem, trochę solę i na małym ogniu, pod przykryciem gotuję aż trochę zmiękną – ok 15min. Rozgrzewam piekarnik do 180*. Naczynie do zapiekania smaruję masłem. Czosnek obieram z łupinek, kroję na spore kawałki, mniejsze ząbki zostawiam w całości. Mieszam śmietanę, śmietankę, starty drobno ser, sól i pieprz.
Odlewam ziemniaki z mleka, w naczyniu do zapiekania układam je warstwami, pomiędzy upycham gałązki rozmarynu i posiekany czosnek. Uwolnią swoje aromaty nadając pospolitym ziemniaczkom wyjątkowy smak. Całość zalewam mieszaniną śmietany i sera. Potrząsam żeby płyn się równomiernie rozprowadził pomiędzy plasterkami. Wstawiam do piekarnika na 60-70 minut. Kwaśna śmietana może się trochę zwarzyć ale to nie wpływa według mnie na smak potrawy. Jeśli jest to dla nas niedopuszczalne – użyjcie tłustszej (jak szaleć to szaleć!) kwaśnej śmietany, albo tylko słodkiej.
Świetne z zieloną sałatą i Chardonnay.

Słowa–klucze:
, , , ,

Komentarze

Twój komentarz

Praktyczna piękna unikalna torba nie tylko na zakupy

Książka „Klapsa czy konferencja?”

Klapsa czy konferencja?

Nasza książka jest zupełnie inna niż wszystkie. Oprócz wielu wypróbowanych przepisów i wyjątkowego designu, dwóch kolorów okładki, ma ciekawą formę pamiętnika.

Każdy rozdział zaczyna sie od zabawnej historyjki z życia głownej bohaterki, która to urządza parapetówkę, leczy kaca, zaprasza rodziców na obiad i tak dalej. Opowieści te łączą sie z różnymi daniami, które to serwuje sobie i swoim najbliższym ta urocza osoba.

Co my tu z zresztą będziemy o tym opowiadać, to trzeba przeczytać!

Na zachęte obejrzyjcie sobie z bliska kilka stron.

Pokaż fragment książki

Kontakt