Wpis

18. 01. 2013, Asia J.

Jagnięcina z rozmarynem

 

Zaczyna się weekend, to świetna okazja do kulinarnych eksperymentów. Ostatnio pierwszy raz w życiu przyrządzałam danie z jagnięciny. Wyszło znakomicie, było proste w przygotowaniu i wyśmienite w smaku. Idealne na gorący posiłek po biegówkach albo  spacerze. Tajemnicę stanowi dobra jagnięcina, ja swoją zdobyłam ze sklepu w Aleji Krakowskiej 127 od Mustafy. Mięso wyszło miękkie, aromatyczne – rozmaryn i czerwone wino zrobiły swoje, marchewki dodały słodyczy. Wszystkim amatorom mięsa bardzo polecam.

Jagnięcina z rozmarynem
11/2 kg wyluzowanej jagnięciny
15 szalotek lub 4 średnie cebule
1 duża garść leśnych grzybów ( można użyć grzyby suszone)
2-3 marchewki
6 ząbków czosnku
1 czubata łyżka posiekanego, świeżego rozmarynu lub 1 1/2 łyżki suszonego
1 czubata łyżka posiekanej, świeżej natki pietruszki
11/2 szklanki czerwonego, wytrawnego wina
3 łyżki musztardy Dijon
1 łyżeczka octu balsamicznego
1/2 łyżeczki czarnego pieprzu
11/2 lyżeczki soli
2-3 łyżki oliwy z oliwek

Na dużej patelni rozgrzej oliwę, wrzuć na nią pokrojone na 2-3 centymetrowe kawałki mięso. Podsmażaj, aż się lekko zrumienią z każdej strony. Dodaj szalotki lub pokrojone na ćwiartki cebule i wymieszaj.
Jeśli użyjesz szalotek, możesz znacznie ułatwić sobie ich obieranie. Wrzuć szalotki do gotującej się wody na 3 minuty, następnie przełóż je do zimnej wody, odcedź, odetnij ogonki i wysuń ze skórek.
Następnie zrób sos: wymieszaj wino, musztardę, ocet balsamiczny, sól, pieprz, rozmaryn, pietruszkę i rozgniecione ząbki czosnku. Odstaw go na bok.
Do garnka z grubym dnem przełóż mięso z cebulą.
Ponownie rozgrzej patelnię i podsmaż na niej pokrojone na połówki grzyby i pokrojoną w centymetrowe plastry marchewkę. Jeśli używasz grzybów suszonych, namocz je wcześniej przez 15-20 minut w gorącej, przegotowanej wodzie. Duś marchewkę razem z grzybami przez 5 minut i przełóż do kociołka. Sos wlej na patelnię po grzybach i marchewce, zagotuj, zamieszaj i zalej nim zawartość garnka. Przykryj przykrywką, ustaw na małym ogniu i dusić przez około 1 1/2 godziny.

Słowa–klucze:
, ,

Twój komentarz

Praktyczna piękna unikalna torba nie tylko na zakupy

Książka „Klapsa czy konferencja?”

Klapsa czy konferencja?

Nasza książka jest zupełnie inna niż wszystkie. Oprócz wielu wypróbowanych przepisów i wyjątkowego designu, dwóch kolorów okładki, ma ciekawą formę pamiętnika.

Każdy rozdział zaczyna sie od zabawnej historyjki z życia głownej bohaterki, która to urządza parapetówkę, leczy kaca, zaprasza rodziców na obiad i tak dalej. Opowieści te łączą sie z różnymi daniami, które to serwuje sobie i swoim najbliższym ta urocza osoba.

Co my tu z zresztą będziemy o tym opowiadać, to trzeba przeczytać!

Na zachęte obejrzyjcie sobie z bliska kilka stron.

Pokaż fragment książki

Kontakt