Wpis

13. 03. 2015, Asia J.

Sok z kiszonych buraków

kiszone buraki

Przednówek – ciągnie mnie do kapusty kiszonej i do soku z kiszonych buraków – moja najnowsza miłość. Przede wszystkim jest pyszny, ale też bardzo zdrowy – zawiera żywe kultury bakterii, witaminy –  głównie B i C. Kiszony sok jest dobrym żródłem żelaza. Doskonale działa na bolący żołądek  i na kaca!  Podobno wpływa też pozytywnie na moc paznokci i wlosów. Większość warzyw o tej porze roku ledwo dyszy, ale buraki dają sobie świetnie radę i jeśli zrobimy z nich taki kiszony sok oddadzą nam to co mają najlepszego. Przygotowuje się go bardzo szybko i łatwo, wystarczy kilka dni cierpliwości i sok gotowy. Kiszone buraki, które zostaną na dnie pustego sloja też są doskonałe, można ich używać jak ogorków kiszonych lub kiszonej marchewki.

Sok z kiszonych buraków
1 kg buraków najlepiej ze sprawdzonego źródła, warto zainwestować w eko
1, 5 łyżki soli kamiennej
3-4 ząbki czosnku
1 łodyga kopru włoskiego (opcjonalnie)
1 łyżeczka ziaren gorczycy
kawałek korzenia chrzanu (opcjonalnie)
3-4 kulki ziela angielskiego
1-2 liście laurowe
2 litry przgotowanej, ostudzonej wody

Buraki obierz i pokrój na 3-4 cm kawałki, ząbki czosnku zostaw w łupinach i zmiażdż. Do dużego wyparzonego słoja lub kamionki wrzuć rozgnieciony czosnek, gorczycę, liście laurowe, ziele angielskie, chrzan i koper włoski – jeśli ich używasz, na koniec buraki, tak żeby swoim cieżarem przycisnęły przyprawy. Ważne jest, żeby nic nie pływało po powierzchni, żeby w procesie fermentacji nie pojawiła sie pleśń. Przegotowaną, ostudzoną wodę wymieszaj z solą i zalej nią buraki.  Przykryj naczynie talerzykiem i zostaw w temperaturze pokojowej na 3-4 dni.  Potem dobrze jest przenieść słój na 2-3 dni do chłodniejszego pomieszczenia lub do lodówki. W chłodzie kiszone buraki mogą stać długo. Po  tym etapie możesz  przelać sok do butelek i przechowywać go w lodówce. Pij szklankę soku dziennie, na zdrowie!

Słowa–klucze:
, , ,

Komentarze

Twój komentarz

Praktyczna piękna unikalna torba nie tylko na zakupy

Książka „Klapsa czy konferencja?”

Klapsa czy konferencja?

Nasza książka jest zupełnie inna niż wszystkie. Oprócz wielu wypróbowanych przepisów i wyjątkowego designu, dwóch kolorów okładki, ma ciekawą formę pamiętnika.

Każdy rozdział zaczyna sie od zabawnej historyjki z życia głownej bohaterki, która to urządza parapetówkę, leczy kaca, zaprasza rodziców na obiad i tak dalej. Opowieści te łączą sie z różnymi daniami, które to serwuje sobie i swoim najbliższym ta urocza osoba.

Co my tu z zresztą będziemy o tym opowiadać, to trzeba przeczytać!

Na zachęte obejrzyjcie sobie z bliska kilka stron.

Pokaż fragment książki

Kontakt