Wpisy oznaczone słowem–kluczem „jarmuż”

  • 27. 03. 2012, Asia J.

    Chipsy z jarmużu

    Byłam ostatnio w San Francisco. To absolutnie wyjątkowe miasto nie tylko dlatego, że tam zaczęła się hippisowska rewolucja, ale też dlatego że wogóle jest źródłem nowych ruchów, trendów, zmian w obyczajowości i kulturze. Oprócz kolorowej gejowskiej dzielnicy Castro, oprócz steampunkowych miejsc-sklepów, gdzie w tajemniczej, magicznej atmosferze sprzedaje się i prezentuje obiekty i przedmioty z równoległej rzeczywistości, oprócz cudownej Mission pełnej genialnych reastauracji, zapachu burito i  manekinów z wypiętymi pupami i wielu, wielu innych atrakcji ma też w każdej dzielnicy przynajmniej jeden targ! Targ pełen organicznej lub conajmniej wolnej od pestycydow żywności. Były to ważne miejsca moje podróży, nie dość że mnóstwo zdrowego, pięknego jedzenia, czasami calkowicie nierozpoznawalnego przeze mnie jako jedzenie, to jeszcze bardzo przystojni sprzedawcy-hodowcy. Jednym słowem raj! Pokaż cały wpis „Kalifornijskie, zielone chipsy”

    Komentarze:
    5 Dodaj swój komentarz
    Słowa–klucze:
    ,
Praktyczna piękna unikalna torba nie tylko na zakupy

Książka „Klapsa czy konferencja?”

Klapsa czy konferencja?

Nasza książka jest zupełnie inna niż wszystkie. Oprócz wielu wypróbowanych przepisów i wyjątkowego designu, dwóch kolorów okładki, ma ciekawą formę pamiętnika.

Każdy rozdział zaczyna sie od zabawnej historyjki z życia głownej bohaterki, która to urządza parapetówkę, leczy kaca, zaprasza rodziców na obiad i tak dalej. Opowieści te łączą sie z różnymi daniami, które to serwuje sobie i swoim najbliższym ta urocza osoba.

Co my tu z zresztą będziemy o tym opowiadać, to trzeba przeczytać!

Na zachęte obejrzyjcie sobie z bliska kilka stron.

Pokaż fragment książki

Kontakt